Paŭnočnaja Kareja: pracoŭnyja łahiery na rasijskim Dalokim Uschodzie i sacyjalizm jak mastactva

Frend u Fejsbuku padzialiŭsia najcikavym videarepartažam dvuch žurnalistaŭ z Chabaraŭskaha kraju na Dalokim uschodzie Rasii. U im raspaviadajecca, što KNDR maje sakretnyja pracoŭnyja łahiery na terytoryi Rasii, na jakich siłami amal biaspłatnaj paŭnočnakarejskaj rabočaj siły viadziecca narychtoŭka lesu dla ekspartu. U pracoŭnych łahierach stvoranyja maleńkija vyspački KNDR, ustalavanyja całkam paŭnočnakarejskija paradki z tatalnym kantrolem i palitapracoŭkaj rabočych. Vielmi cikava (zbolšaha na anhlijskaj movie):

Uvohule, paŭnočnakarejski režym vyklikaje, kaniečnie, niejkaje hipnatyčnaje zachapleńnie. Urad KNDR apošni ŭ XXI stahodździ piaščotna zachoŭvaje niepaŭtornuju cełasnuju złaviesnuju tatalitarnuju estetyku, nie horš za hitleraŭski režym u Niamieččynie, za saviecki režym u SSSR.

Paśla Druhoj suśvietnaj vajny japoncy pa-majstersku skapijavali, a potym šmatkroć raźvili i pa-svojmu ŭdaskanalili amierykanskaje kino i pop-kulturu. Ich susiedzi

paŭnočnyja karejcy, zdajecca, hetaksama skapijavali estetyku stalinskaha SSSR, mumifikavali jaje i dazvolili joj dažyć da siońniašnich dzion u niejkim hipiertrafavanym i absalutna fantasmaharyčnym vyhladzie.

KNDR — heta nie hnijučy kryvadušny režym Kastra na Kubie, jaki ŭžo pačaŭ adčyniać pasiarod svajho «sacyjalistyčnyja vyraju» turystyčnyja zony ź piacizorkavymi sučasnymi «buržujskimi» hatelami. Heta pahatoŭ nie Kitaj ci Vijetnam, jakija niehałosna pieratvarylisia ŭ davoli paśpiachovyja kapitalistyčnyja krainy. KNDR — unikalny praciah sacyjalistyčnaha ekśpierymienta ŭ jaho čystaj formie, dzie čas spyniŭsia ci to tryccać, ci to piaćdziasiat hadoŭ tamu.

Sacyjalizm — heta ideałohija, pavodle jakoj dziaržava i biurakraty prymajuć rašeńni zamiest prostych ludziej.

U svaim absalutnym uciełaŭleńni

sacyjalizm imkniecca da pabudovy krainy jak cełasnaj sistemy, dzie ŭsio praduhledžana i ŭsio zajmaje svajo vyznačanaje čynoŭnikami miesca. Idealnuju sacyjalistyčnuju dziaržavu možna paraŭnać z daskanałałym i zavieršanym mastackim tvoram, dzie farby i formy rukoju mastaka pryviedzienyja ŭ statyčny stan absalutnaj i kančatkovaj pryhožaj harmonii.

Navat sacyjalistyčnaja dyktatura Poł Pota ŭ Kambodžy, jakaja pravodziła pramy hienacyd nasielnictva ŭłasnaje krainy, nahadvaje svajoj djabalskaj fantastyčnaściu vialiki vyčurny mastacki pierformans. Masavyja zabojstvy ludziej tam usio ž mieli svojeasablivuju chvoruju łohiku, jany mieli svaju antyŭtapičnuju metu pa ačyščeńniu hramadstva ad niejkich «škodnych» jaje častak — socień tysiač i miljonaŭ «škodnych» ludziej, jakija paśmieli svaim rozumam ci talentam pryŭźniacca nad nulevym uzroŭniem.

Duch, jakim napoŭnienyja parady tysiač adnolkavych ludziej ŭ adnolkavaj uniformie, architektura, muzyka, robić z hetych rečaj bolš, čym prosta prapahandu, bolš, čym prosta vonkavaść. Saviety 70 hadoŭ vučyli nas zhodna z marskiscka-leninskim materyjalizmam, što byćcio vyznačaje śviadomaść. Zaŭvažali jany heta ci nie, ale hetym samym jany mienavita što sprabavali vyznačać byćcio, usieabdymnaj prapahandaju ŭpłyvajučy na našyja śviadomaść i duch.

Kali miljony žyvych ludziej, jakija ŭsie majuć indyvidualnyja husty, dumki i intaresy, apynoŭvajucca ŭ jakaści hliny ŭ rukach apantanaha «mastaka»-dyktatara, jaki imkniecca źlapić z usich ich «horad-sad», u jakim usim usiaho było b paroŭnu, — heta redka skančajecca čymś dobrym.

Možna dadać, što na fonie KNDR ci na fonie nijazaŭskaha i post-nijazaŭskaha Turkmienistana nieasaviecki režym u Biełarusi ź jaho erzac-ideałohijaj i biezhustoŭnaj erzac-estetykaj vyhladaje blakła. Jak toj niaŭdačnik z aniekdota, jaki navat na konkursie niaŭdačnikaŭ zaniaŭ druhoje miesca — bo niaŭdačnik. Ale mahčyma, što heta i lepiej.

Praŭda, nie varta być naiŭnymi i ličyć, što sacyjalisty i amatary biurakratyčnaj usiudyisnaj dziaržavy-apiakunki — heta tolki pra niaščasnyja ŭčorašnija i siońniašnija jeŭrazijskija dyktatury.

Zachodniejeŭrapiejskija ci amierykanskija čyrvonyja i zialonyja (znajomyja kolery? :) ) levaki — ludzi zvyčajna tvorčyja, kreatyŭnyja, spres paety-chipi, piśmieńniki-postmadernisty i kabinietnyja vučonyja-humanitaryi,

Usialakija tvorčyja fieministy i ramantyčnyja rokiery-ekołahi ŭmiejuć časam malavać dobryja karciny, pisać pryhožyja pieśni i zdymać dobryja filmy. Na prykładzie rasijskaj lavackaj supołki pad nazvaju «Art-hrupa(!) «Vajna» my bačym, što jany nie majuć roŭnych u arhanizacyi efiektnych i zvyšpaśpiachovych palityčnych pierformansaŭ.

Ale padpuskać sacyjał-demakrataŭ i levych libierałaŭ da kiravańnia krainaju asabista ja b zhadziŭsia tolki, kali alternatyvaju źjaŭlajecca jašče horšaje zło. Jakoje zvyčajna jašče bolš levaje.

• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0