«Mnie zdajecca, što ja ŭ bolšaj realnaści znachodžusia». Zialenski padzialiŭsia padrabiaznaściami svajoj učarašniaj razmovy z Trampam

«Ja heta vielmi vyrazna artykuluju našym partnioram. Lubyja dvuchbakovyja pieramovy pra Ukrainu, ja nie pra inšyja temy, tut jany volnyja, lubyja dvuchbakovyja pieramovy pra Ukrainu biez nas my nie budziem prymać», — skazaŭ Zialenski.

Havoračy pra svaju razmovu z Trampam, Zialenski skazaŭ, što heta była «sapraŭdy dobraja amal hadzinnaja razmova».

Padčas razmovy Tramp skazaŭ prezidentu Ukrainy, što jamu zdajecca, što «Pucin choča miru i choča zakančeńnia vajny», raskazaŭ Zialenski.

«I jon skazaŭ: «Ja viedaju, što ty taksama chočaš». Ja jamu skazaŭ, što vy razmaŭlajecie z Pucinam jak ź lidaram dziaržavy Rasii, a ja razmaŭlaju z vami i dumaju pra jaho jak pra voraha. I mnie zdajecca, što ja ŭ bolšaj realnaści znachodžusia, ja skazaŭ, i tamu ja nie daviaraju», — padzialiŭsia prezident Ukrainy.

Sa słoŭ Zialenskaha, jon skazaŭ Trampu, što ŭsie chočuć prymusić Pucina skončyć vajnu spraviadliva dla Ukrainy, ale jon nie vielmi vieryć, što heta tak vielmi lohka zrabić.

«I tamu ja i skazaŭ, što harantyi biaśpieki dla nas, biezumoŭna, heta pryjarytet. I harantyj biez vas my nie bačym, jakija jany, davajcie havaryć», — skazaŭ Zialenski.

Havoračy pra cease-fire, heta značyć pra spynieńnie ahniu, Zialenski skazaŭ, što «cease-fire u nas užo adzin byŭ: kalidor, jaki, pa sutnaści, byŭ cease-fire na vadzie ŭ Čornym mory».

«My z Turcyjaj damaŭlalisia, i z «ruskimi» my damaŭlalisia, što budzie ŭ nas praduktovaje pieramirje. Jany ŭsio adno sarvali. Heta značyć, jany buduć zryvać usio ŭ lubym vypadku. Tamu biez harantyj biaśpieki nielha», — skazaŭ prezident Ukrainy.

Jon dadaŭ, što viedaje, što amierykancy nie chočuć, kab Ukraina była ŭ NATA, i «heta budzie vielmi składana dla nas».

«Što heta — harantyi biaśpieki NATA? Mocnaja zbroja, niejki strymlivajučy pakiet. Ci budziem budavać, jak ja skazaŭ, tady NATA va Ukrainie. Tady zbroja ad vas, kantynhient ad jeŭrapiejcaŭ, amierykancaŭ», — skazaŭ Zialenski.

Kamientujučy razmovu Trampa z Pucinym, Zialenski skazaŭ, što Tramp patłumačyŭ jamu, što chacieŭ pahavaryć adnačasova z dvuma prezidentami.

«Heta značyć, u razmovie jon nie skazaŭ, što Pucin i Rasija była pryjarytetam, i siońnia my daviarajem hetym słovam… I tamu ja nie ŭsprymaju hety zvanok, što heta byŭ pryjarytet, kab jon spačatku havaryŭ z Rasijaj, choć sapraŭdy heta nie vielmi pryjemna ŭ lubym vypadku, tamu što vy viedajecie, jak ukrainskaje hramadstva, jak usie my, i jeŭrapiejcy tak reahujuć, što pierš za ŭsio Ukraina, i ničoha nie moža być pra Ukrainu biez Ukrainy», — padkreśliŭ Zialenski.

Taksama jon adznačyŭ, što data jaho asabistaj sustrečy z Trampam jašče nie ŭzhodnienaja.

«Kali zvanki — heta zvanki, ja ŭsio razumieju, ale sustrečy dla nas pryjarytet. Ukraina, Amieryka, i tolki paśla takich sustreč, paśla napracoŭki płana, jak spynić Pucina, ja miarkuju, spraviadliva tady ŭžo havaryć z rasijanami», — skazaŭ Zialenski.

Jon dadaŭ, što dla Ukrainy taksama vielmi važna, što za stałom pieramoŭ pavinny być i jeŭrapiejcy. Pavodle jaho słoŭ, siońnia 80% cany vajny — heta Ukraina i Jeŭropa, 20% — heta siońnia ŭkład Złučanych Štataŭ Amieryki.

«My nie možam skazać, što Jeŭropa nie padtrymlivaje. Jeŭropa vielmi mocna padtrymlivaje. Amieryka, biezumoŭna, samy hałoŭny donar, kali paraŭnać ź luboj dziaržavaj u śviecie, jany bolš za ŭsio nam dali, my za heta ŭdziačnyja, ale nielha paraŭnoŭvać Amieryku ź Jeŭropaj. Heta budzie nie vielmi sumlenna, heta dva našych sajuźnika. Jeŭropa ŭkładałasia vielmi mocna, jany nam vielmi dapamahli. I praciahvajuć, što važna», — padkreśliŭ prezident Ukrainy.

Pavodle jaho słoŭ, u Jeŭropie surjozna zaniepakojenyja, što jany pakul nie bačać sihnałaŭ ad ZŠA, što ŭ ich jość miesca za stałom pieramoŭ.

«Heta značyć, usie razumiejuć, što Amieryka, Ukraina i Rasija — taki farmat moža być pieramoŭ. A dzie Jeŭropa? Ja taksama vielmi zacikaŭleny ŭ Jeŭropie. My siońnia nie možam prahnazavać, jak heta budzie, ale my pavinny być z vami mocnymi», — padkreśliŭ Zialenski.

• 12
• 1
• 1
• 1
• 0
• 1
• 0
• 3